Aktualności

Co tankujesz do baku?

Świat motoryzacji jest podzielony na dwie różne grupy, zwolenników diesli oraz benzyny. Argumentów technicznych na korzyść jednego i drugiego jest tyle samo, aczkolwiek jeden fakt może przesądzić o wszystkim...

 

Światowa Organizacja Zdrowia z skrócie WHO uznała że spaliny wydobywające się z pojazdów z silnikiem diesla są rakotwórcze! Organizacja ta uplasowała spaliny do kategorii najwyższego ryzyka. Czyli możemy powiedzieć że diesle są tak samo szkodliwe jak azbest czy arsen?

 

Statystyka wygląda smutnie bo Europa zachodnia jest liderem na świecie jeżeli chodzi o pojazdy z napędem diesla. Co niestety widać i w naszym kraju. Gdzieś tam w dawnych czasach się utarło że ten rodzaj silnika jest znacznie oszczędniejszy i wytrzymalszy.

 

Jak to się ma w dzisiejszych czasach?

 

A nijak! wszystko zależy od konkretnego przypadku. Prawda jest taka że współczesne silniki wytrzymują bezawaryjnie małe przebiegi a to co zaoszczędzimy na paliwie wydamy na naprawy z nadwyżką. Lista rzeczy która może się popsuć rośnie z każdym rokiem produkcji.

 

A gdy dodamy do tego argument w postaci rakotwórczości... Wybór staje się oczywisty.

 

Sprawę w naszym kraju znacznie pogarszają auta używane sprowadzone z zachodniej granicy. Nierzadko niesprawne technicznie. Wystarczy przejechać się po mieście i popatrzeć na rury wydechowe. Zawsze znajdziemy przypadek który kopci ponad normę.

 

Niestety panuje przyzwolenie społeczne na tego typu zachowanie. Często słyszymy o tym że jakiś śmiałek zatrzymał na własną rękę pijanego kierowce, zabrał mu kluczyki i wezwał policję.

 

A co robisz w momencie kiedy widzisz jak ktoś za sobą zostawia chmurę czarnego dymu trując wszystkich dookoła? Przecież auto jest niesprawne techniczne, pojazd powinien zostać odholowany a dowód rejestracyjny zatrzymany do czasu usunięcia usterki, mało tego kierujący takim pojazdem powinien zostać ukarany mandatem karnym i punktami.

 

Myślę że policja za mało reaguje na takie przypadki jak i samo otoczenie. Czy zatem dla naszego dobra, naszych bliskich nie powinno się coś zmienić?