Aktualności
Czarne chmury nad aptekami?
Niejednokrotnie poruszaliśmy już kwestię nadmiaru aptek w naszym kraju. Nie ma co ukrywać że to świetny interes każdy z nas choruje i potrzebuje medykamentów. Nasza krajowa miłość do leków i wszystkiego tego co apteka oferuje wysuwa nas na czołówkę wspólnoty Unii Europejskiej. Nie jednokrotnie powtarza się hasło że Polska to dziki zachód jeżeli chodzi o farmaceutykę.
Choć to dość zabawnie brzmiące stwierdzenie to biorąc pod uwagę wysyp placówek oferujących leki trzeba przyznać że coś w tym raczej jest. Jadnak nad tą gałęzią gospodarki zawisły ostatnio gęste chmury.
Na tapecie w sejmie znajduje się projekt ustawy który może znacznie ograniczyć ilość aptek na terenie całego kraju. Projekt ustawy zakłada przyznanie praw do prowadzenia tego typu biznesu tylko i wyłącznie farmaceutą.
Może to jeszcze nie wywołało by wielkiej rewolucji ale ustawa przewiduje jednakowo że aptekę może posiadać tylko farmaceuta z prawem do wykonywania zawodu prowadzący jednoosobową działalność gospodarczą lub spółka partnerska albo jawna. Oczywiście nie można robić nic poza tym.
Z czym się to wiąże? Po pierwsze znaczna redukcja ilości aptek w kraju a po drugie torowanie drogi dla rozwoju zagranicznych sieci aptekarskich. Chęć wprowadzenia takich przepisów ma na celu powstrzymanie całkowitej monopolizacji rynku tym samym wsparcie małych biznesów.
Fakt jest taki że ostatnimi czasy apteki zaczęły przypominać zwykły sklep a farmaceuta handlowca który za wszelką cenę chce sprzedać jak najwięcej. Gdzie w tym prawdziwa opieka farmaceutyczna? Sam spotkałem się wielokrotnie z sytuacją gdzie obsługujący mnie człowiek za ladą nie miał zielonego pojęcia co chce mi sprzedać na moje dolegliwości. Liczyło się tylko kolejne sprzedane opakowanie.
Jak to bywa każda rewolucja niesie za sobą zwolenników jak i przeciwników. A jakie jest Twoje zdanie?