Czołówka w rankingu...

No i znów znaleźliśmy się w czołówce... Niestety nie w pozytywnym tego słowa znaczeniu. WHO czyli Światowa Organizacja Zdrowia działająca w ramach ONZ przedstawiła ranking najbardziej zanieczyszczonych miast w Europie. Zanieczyszczenie dotyczy powietrza a mianowicie występowania szkodliwego pyłu o średnicy większej jak 2,5 μm.

 

Jak myślicie w pierwszej 50 ile miast znajduje się w Polsce? Aż 33... A w pierwszej 10? Niestety 7...

 

Mówi się bardzo dużo o zanieczyszczeniu Chin podkreślając szkodliwy wpływ smogu ale według tego co zostało tam przedstawione rejony Krakowa w pewnym okresie przewyższyły skażeniem nawet Pekin.

 

Zanieczyszczenie nosi dokładną nazwę PM 2,5 to nic innego jak aerozole atmosferyczne

o średnicy nie większej niż 2,5 μm. Zawiesina utrzymująca się w danym rejonie egzystencji człowieka wpływa na skrócenie średniej długości życia. Krótka ekspozycja na wyjątkowo wysokie stężenia tego typu zanieczyszczenie powoduje wzrost liczby zgonów z powodu chorób układu oddechowego i krążenia.

 

Przyczyny? To bardzo delikatny temat dlatego że głównym powodem takiej sytuacji są powszechnie występujące piece na węgiel. Samo wydobycie surowca stanowi potężną gałąź naszej gospodarki co daje bardzo liczne zatrudnienie. Wymiana systemów ogrzewania z dnia na dzień jest dla większości niemożliwa ze względu na wysokie koszta.

 

A więc błędne koło?

 

Smutne ale prawdziwe. Szybka zmiana naszego postępowania tak aby zmniejszyć ilość PM 2,5 na terenie kraju jest praktycznie nierealna. Wiązało by się to z bardzo dużymi wydatkami które musieliby ponieść właściciele zabudowań jak i ze znaczną redukcją etatów kopalń a nawet ich likwidacją.

 

Biorąc pod uwagę zaistniałe fakty nie prędko spodziewał bym się poprawy naszej sytuacji.