Aktualności

Dieta tłuszczowa?

Od dłuższego czasu hitem w obszarach dietetyki stało się żywienie z ograniczoną ilością węglowodanów. Jak powszechnie wiadomo to cukry które mogą odpowiadać za tworzenie się komórek nowotworowych a co równie istotne odpowiadają za wyrzuty insuliny.

 

Głównymi problemami według promotorów takiego rodzaju żywienia są po pierwsze spożywanie nadmiernej ilości węglowodanów po drugie pożywanie ich pod postacią cukrów prostych.

 

Jak sam nazwa wskazuje dieta tłuszczowa opiera się po większości na tłuszczach z odpowiednią ilością białka, dopiero po jakimś czasie dorzucamy niewielka ilość węglowodanów.

 

Rewolucyjne staje się tutaj podejście dietetyków do źródła pochodzenia tłuszczy. Kiedy większość lekarzy zabrania nam spożywania takich rzeczy jak boczek, śmietana 30%, karkówka to w przypadku diety tłuszczowej produkty te stanowią alternatywę dla np. oliwy z oliwek...

 

Promotorzy tej diety opowiadają o nieskończonych pozytywnych skutkach tego modelu żywienia. Wręcz opowiadają na seminariach o cofaniu się niektórych chorób takich jak cukrzyca czy astma.

 

Szczerze powiedziawszy można poczuć się lekko skołowanym, bo z jednej strony mamy zalecenia lekarzy onkologów którzy mówią wprost o unikaniu tłuszczy pochodzenia zwierzęcego wręcz o totalnym przerzuceniu się wyłącznie na mięsa białe i chude takie jak indyk, kurczak a tłuszcze wyłącznie pochodzenia roślinnego wyłącznie stosować na zimno np. do sałatek.

 

A z drugiej internetowych guru dietetyki którzy namawiają do spożywania tłustej karkówki i zagryzania tego kiszona kapustą.

 

Kogo się słuchać?

 

Nie twierdze że coś jest złe czy dobre, jednak w przypadku danych trendów w diecie należy na początku wylać sobie kubeł zimnej wody na głowę i poczekać. Trendy przychodzą i odchodzą. Trzeba pamiętać że dietetycy co jakiś czas muszą powiedzieć coś nowego aby utrzymywać progres swojej działalności. Więc mając to w głowie wybrał bym raczej to co mówi nam lekarz.

 

Jeżeli chcemy iść bardziej szczegółowo to powiem tak... Każdy organizm jest inny i każdy z nas musi odnaleźć własną drogę żywienia aby jego organizm zachował maksymalną witalność. Jeden potrzebuje trochę więcej tego drugi tamtego. Świat idzie do przodu i dostępne są już badania organizmu pod kątem żywienia. Wyniki określą co Twój organizm toleruje a co nie.

 

Tak że do sposobu żywienia podszedł bym bardzo indywidualnie a nie pod wpływem trendu, mając cały czas w pamięci zalecenia lekarzy takie jak unikanie cukrów prostych, stosowanie chudych białych mięs ze zdrowymi tłuszczami roślinnymi oraz dużo warzyw i owoców.

 

Chyba że któregoś dnia nie guru internetowy a lekarz powie nam „Jedz karkówkę i zapijaj śmietaną 30%!”.