Aktualności
E-choroba?
Plagom dzisiejszych czasów stały się e-papierosy. Ludzie często mający problemy z rzuceniem palenia przerzucają się z konwencjonalnego „ćmika” na rzekome „e-cudo”. Oczywiście sami palacze zachwalają ów wynalazek prawie że pod nieboskłon. Płynące superlatywy brzmią mniej więcej: „Nie śmierdzi!”, „To tylko para wodna!”, „To nie ma substancji smolistych”, „Jest zdrowsze”... No właśnie czy jest zdrowsze?
Świat nauki początkowo nabrał wody w usta później zaczął komentować całość sprawy mniej więcej w ten sposób „Puki co nie ma badań wskazujących na szkodliwość lecz nie wiadomo jakie będą długotrwałe skutki stosowania e-papierosa”.
A teraz?
Ostatnio na uniwersytecie w Kalifornii przeprowadzono szczegółowe badania, i co się okazało?
Że najprawdopodobniej e-papieros może odpowiadać za obumieranie komórek! Wyhodowane komórki potraktowano tym co wydziela się podczas każdorazowego zaciągania się, a efekt wykazał że ok. 85% z nich obumarło.
Rozstajesz się z jedną trucizną przerzucasz się na druga? Według naukowców z tego uniwersytetu tak to może tak to wyglądać!
Czy zatem trzeba zacząć bić na alarm? Chyba tak, bo lepiej zapobiegać niż leczyć. Tym bardziej że widok młodzieży która bez żadnych przeszkód paraduje sobie z e-papierosem stała się wręcz nagminna. To jest już wszędzie w szkołach, barach, restauracjach, metrze, autobusach, centrach handlowych... Każdy uważa to za niewinną parę wodną, to czemu mam wychodzić na zewnątrz wziąć „bucha”.
Większość z nas wie co się dzieje kiedy nasz organizm jest narażony na różnego rodzaju trucizny i ciągle niszczenie komórek danego obszaru ciała. Niecące tu rzucać stwierdzenia że e-papieros może wywoływać to czy owo puki nie ma oficjalnego stanowiska przedstawicieli świata medycyny ale biorąc sprawę na chłopski rozum to warto się grubo zastanowić czy warto po to sięgnąć...