Aktualności
Kto najbardziej uzależniony od antybiotyków?
Prawdziwą plagom w dzisiejszych czasach stało się nagminne przepisywanie antybiotyków przez lekarzy. Mało tego zamiast sięgać po to jak po ostatnią deskę ratunku to sami prosimy się lekarza po antybiotyk.
Co za tym idzie nasz układ immunologiczny staje się coraz bardziej upośledzony ale nie tylko... Biegunka, pleśniawki, afty, stany zapalne jelit, uszkodzenia wątroby oraz innych narządów. Krótko mówiąc nasz organizm popada w ruinę i dopiero długi czas sprawia że znów staje na nogi.
Ostatnio zrobiono ranking narodów najbardziej uzależnionych od antybiotyków i na szczęście nie znaleźliśmy się w 1 dziesiątce. Dziwne?
Na pierwszym miejscu plasuje się Turcja za nią zaraz Grecja a później kolejno Francja, Włochy, Hiszpania, Irlandia, Australia, Wielka Brytania...
Kiedy wskoczymy do pierwszej dziesiątki? Zależy tylko do nas samych. Musimy zrozumieć że to rozwiązanie jest ostatecznością gdy wszystko inne zawodzi.
Często wymuszamy na lekarzu zapisanie antybiotyku ze względu na szybką chęć powrotu do zdrowia w przypadku lekkiego przeziębienia. Tłumaczymy się tym że musimy szybko wrócić do pracy na uczelnie czy do wykonywania innych obowiązków.
W imię pośpiechu strzelamy sobie samemu w kolano.
Powrót do zdrowia jest uzależniony od czasu i zdolności regeneracyjnych naszego organizmu. Wykorzystajmy naturalny poleciał naszych ciał sięgając po mniej drastyczne środki medyczne oraz wykorzystując to co dała nam natura.
Dopiero jeżeli to wszystko zawodzi sięgajmy po ostateczność. Nie wymuszajmy nic na lekarzu. Pamiętajmy że chcąc szybko postawić się na nogi możemy zadziałać na własną niekorzyść. Stosujmy antybiotyki tylko i wyłącznie wtedy kiedy są nam naprawdę niezbędne.