Medycyna naturalna to bzdura?

Bywa tak że wielu ludzi drwi z medycyny naturalnej. Są ślepo zapatrzeni w klasyczne sposoby leczenia. Niestety często nie widzą tego że liczne błędy lekarskie doprowadzają do śmierci pacjenta. Zdarza się że same zabiegi i badania zostają wykonane w niewłaściwy sposób i z pozoru błaha ingerencja kończy się poważnymi konsekwencjami.

Sama diagnoza często bywa stawiana w niewłaściwy sposób lub z pominięciem innych dolegliwości. W takich przypadkach samo leczenie przyczynia się do nasilenia innych objawów. W świecie leków przepisywanych przez lekarza jest jedna zasada. To co Ci pomaga na jedno szkodzi na drugie lub w nadmiarze doprowadzi do poważnych konsekwencji. Dlatego właśnie przeciętny „Kowalski” nie ma bezpośredniego dostępu do całego asortymentu apteki.

Przeczytaj ulotkę i zwróć uwagę na takie punkty jak „Przeciwwskazania” lub „Możliwe skutki uboczne”. Długa lista tego co może stać się z naszym organizmem jest dowodem na to że dana substancja jest w zasadzie dla nas niebezpieczna. Kiedy zreasumujesz te wszystkie rzeczy na temat konwencjonalnych metod leczenia zaczniesz się zastanawiać czy to na pewno właściwa droga.

Jak wobec tych faktów można decydować o wyższości medycyny ortodoksyjnej nad naturalną? Medycyna naturalna wykorzystuje naturalna siłę naszego organizmu do walki z chorobą. Najważniejsze w tym wszystkim jest zachowanie równowagi która umożliwia przezwyciężenie złego. Można drwić z higienicznego trybu życia połączonego ze zdrową dietą lecz fakty są takie że to jedyna droga do długowieczności.

Jako przykład można przytoczyć jedno z najczystszych miejsc na ziemi jakim jest Okinawa. Sekret tamtejszej długowieczności mieszkańców nie od dziś fascynuje naukowców. Największy odsetek stulatków na ziemi dowodzi że czyste środowisko połączone z odpowiednia dietą to klucz. Mieszkańcy żywią się głównie tym co złowią oraz tym co sami wyhodują.

Lekkie i pozbawione dodatkowych substancji chemicznych produkty wpływają korzystnie na tamtejsze organizmy. Wiele z mieszkańców stosuje się do tradycyjnych metod lecznictwa. Efekt tego jest taki że żyjący tam 80 latkowie prowadzą aktywne fizycznie życie, a jak to jest w naszym kraju? Przeciętny „Kowalski” po ukończeniu 50 lat łyka codziennie garść tabletek. Ma problemy z krążeniem, cholesterolem lub układem trawiennym.

Jego szczyt aktywności fizycznej to przejście z samochodu do marketu gdzie nabywa tanie produkty zawierające środki konserwujące i masę innych niezdrowych substancji. Jaką droga była by dla Ciebie lepsza? Pamiętaj że wszystko zależy od Ciebie i Twojego spojrzenia na rzeczywistość. Przyszłość jest w Twoich rękach.

W 1850 roku tylko 1 osoba na 2500 umierała na raka, dziś umiera co trzecia.

Istnieje wiele plemion które nie znają problemu raka a cała tajemnica ukryta jest w ich diecie.

Świat cywilizowany zamienił wszystko co gorzkie na słodkie, a tylko gorzki smak ukryty w naszym pożywieniu jest w stanie zabezpieczyć nas przed rakiem.

 

Tak niewiele trzeba ażeby być zdrowym, a tak dużo ażeby być chorym.

 

Nasz organizm broni się przez całe lata, ale jeżeli otrzymuje tylko wybrakowaną żywność, a niestety taka jest prawda i żadnych witamin, to po wielu latach takiej diety musi się poddać.

Jakiekolwiek pretensje możemy mieć tylko do siebie! Przez cały dzień nie mamy czasu na jedzenie, jemy szybko i bezwartościowe posiłki, dopiero wieczorem siadamy i najadamy się do syta!

Niestety zapominamy że nasz organizm służył nam przez cały dzień i chciałby wieczorem odpocząć tak jak my! Niestety zamiast snu i odpoczynku zlecamy mu całonocną pracę polegającą na trawieniu niezdrowego i ciężkiego pokarmu przez kolejne 12 godzin!

Jeżeli prowadzisz właśnie taki styl życia to pamiętaj że Twój organizm też chce odpocząć, daj mu się wyspać ażeby mógł tak jak Ty wstać rano do swojej pracy, gdyż w każdym innym przypadku któregoś dnia po prostu odmówi i pójdzie na chorobowe a tylko Ty będziesz za to odpowiedzialny!