Podrobione leki

Do tego że przedstawicieli mniej zamożnych warstw społecznych można spotkać od stup do głów ubranych w rzeczy od armaniego z torebką Louis Vuitton i rolexem na ręku już przywykliśmy. Patrzymy na to i wiemy... „Ahaaaa podróbka...”. Przez wyjazdy polaków na bliski wschód zostaliśmy zasypani imitacjami marnej jakości. Są dostępne praktycznie wszędzie on-line. Na większości popularnych serwisach aukcyjnych kupno wymarzonej imitacji nie stanowi problemu.

 

Czy kogoś to krzywdzi? Jasne! Producenci łapią się za głowę nie tylko ze względu na stracone pieniądze ze sprzedaży lecz na spadek odbioru wizerunku marki.

 

Czy krzywdzi to samych noszących podróbki? Jeżeli wziąć pod uwagę to że większość podróbek jest marnej jakości i rozpadnie się w najbliższym czasie to można dojść do stwierdzenia że w jakimś stopniu tak... Ale nieznacznie...

 

A co by było gdybyś zaczął zażywać podrobiony lek?

 

W tym przypadku już ewidentnie działasz na własną szkodę i może się to zakończyć tragedią.

Co się okazuje to to że podrobione leki to nie taka rzadkość. Często słychać doniesienia ze świata na temat tego że gdzieś na granicy przechwycono transport... A ile z takich transportów trafia na rynek, nawet do naszych aptek?

 

Najczęstszym procederem staje się podrabiane leków na potencję, menopauzalne, odchudzające oraz sterydy. Ale to nie znaczy że wśród gamy wszystkich podrób nie znajdziemy bardziej popularnych takich które możemy znaleźć w domowej apteczce.

 

Liderem w podrabianiu leków są oczywiście takie kraje jak Chiny, Indie, Rosja czyli ogółem biorąc daleki wschód.

 

W podrobionych lekach możemy zamiast właściwej substancji znaleźć dosłownie wszystko od mąki kartoflanej po cement czy cukier. Co może się stać przy zażywaniu podróby zamiast właściwego leku to chyba nie trzeba nikomu tłumaczyć.

 

Jak się przed tym uchronić? Najważniejsze jest źródło skąd bierzemy lek. Wybierajmy tylko te sprawdzone. Apteki, wyspecjalizowane sklepy on-line, unikajmy zakupów na podejrzanych stronach, aukcjach czy bazarach.

 

Zwracajmy uwagę na wygląd opakowania jak i jego zawartość.