Aktualności
Skonsultuj się z farmaceutą...
Oglądamy reklamę nagle słyszymy tekst z cyklu „Skonsultuj się z lekarzem lub z farmaceuta...”, przeważnie temat dotyczy leków dostępnych bez recepty. Więc udajemy się do apteki zadajemy pytania i nierzadko bywa że zamiast wyczerpujących odpowiedzi słyszymy jedno wielkie mieszanie w zeznaniach.
Czemu tak się zdarza? W naszym kraju mamy wysyp aptek. Dosłownie na każdym rogu mamy ich kilka. Powodów jest dużo, pierwszy z nich to nadmierne spożycie leków bez recepty przez obywateli, drugi bardziej banalny wynikający z pierwszego to fakt że to wspaniały biznes.
A więc skoro liczba aptek rośnie niczym grzyby po deszczu to zapotrzebowanie na pracowników sięga zenitu.
Studia magisterskie które dają pojęcie w danej dziedzinie wiedzy trwają dość długo. A więc co się robi?
Na szybko kończy się zaoczne technikum, i już można sprzedawać ludziom leki.
Nie twierdze tutaj że ludzie ze średnim wykształceniem są niekompetentni ale jeżeli chodzi zdrowie moje i moich bliskich to chcę być pod opieką możliwie wykwalifikowanych specjalistów.
Wystarczy przeczytać zwykłą ulotkę od leku przeciwbólowego aby dowiedzieć się o niepożądanych skutkach. To powinno pobudzić wyobraźnie...
Wizerunek technika popsuły „pseudo szkoły” które skupiały się głównie na czerpaniu korzyści z uczniów a nie ich kształceniu.
Co nam pozostaje? Przede wszystkim pogłębianie własnej wiedzy w zakresie zdrowia i farmaceutyków które próbują nam sprzedać. Korzystanie z aptek gdzie pracuje tylko naprawdę wykwalifikowany personel emanujący wiedzą i wyczerpująco odpowiadający na nurtujące pytania.
Kiedy sami nie mamy pojęcia na dany temat, a w odpowiedzi na pytanie słyszymy „Eeeee..”, „Aaaaa” to czym prędzej powinniśmy opuścić taką aptekę.