Aktualności
Starożytne receptury
Jakiś czas temu pewna Chinka została nagrodzona Noblem za wynalezienie leku na malarię. Co jest najciekawsze to swój sukces zawdzięcza tradycyjnej starożytnej recepturze pochodzącej z 340 roku naszej ery.
Ten przykład obrazuje jak wysoce rozwinięte były niektóre społeczności w tamtych czasach oraz jak rasa ludzka potrafi zapomnieć wiedzę przodków na wieki.
Zastanawiające jest to ile jeszcze leków udało nam się zapomnieć w miarę upływu czasu oraz co starożytni potrafili wyleczyć.
Może dzisiejsze choroby z którymi współczesna medycyna nie potrafiła sobie dać rady wcześniej były leczone jak zwykła grypa?
Jedno jest pewnie... „Jeżeli ktoś sprzedaje amunicje to nie zależy mu na pokoju na świecie lecz na niekończących się konfliktach”.
Może i tak jest w przypadku rynku leków?