Aktualności
Trucizny wokół nas - Dwutlenek siarki
Często chcąc zmienić tryb życia na bardziej zdrowy modyfikujemy swoją codzienną dietę.
W internecie idzie bardzo wiele przeczytać na temat zakwaszenia organizmu i tego jak go odkwaszać. Jednym z polecanych sposobów jest spożywanie suszonych rodzynek. Alkalizujące działanie tego rodzaju pożywienia może przyczynić się do zachowania odpowiedniego PH.
Pędzimy więc do sklepu kupujemy pierwszą lepsza paczkę suszonych rodzynek i spożywamy w przekonaniu że pozwoli nam to polepszyć nasz jadłospis.
Dopiero kiedy przeczytamy tekst informujący o składzie możemy się dowiedzieć że produkt ten jest konserwowany dwutlenkiem siarki.
Albo lepiej mówiąc dosłownie gazowany....
Dwutlenek siarki posiada ostry, duszący wręcz zapach i jest toksyczny dla roślin i zwierząt.
Zabija wszelkie bakterie grzyby i pleśnie może dlatego, że jest produktem ubocznym spalania paliw kopalnianych?
Posiada on oznaczenie E220. Konserwant ten stosowany jest również w winiarstwie, jak i przemyśle tekstylnym. Można go wykorzystać w sumie wszędzie tam gdzie będzie potrzebne odkażenie.
W przemyśle spożywczym stosuje się go głównie do konserwacji suszonych owoców lub orzechów.
Stąd może się okazać że domowy keks z bakaliami wcale nie jest taki „naturalny” jak myślimy.
Skutki spożywania dwutlenku siarki mogą być różne i wszystko zależy od danej jednostki. Trzeba mieć na uwadze, że ten związek chemiczny niszczy witaminy co może mieć poważne następstwa.
Przyczynia się on do powodowania astmy oraz obniżenia ciśnienia krwi. Z bardziej przyziemnych skutków można wymienić bóle głowy oraz wymioty.
Lista tego co może spowodować jest długa a co za tym idzie radzi się unikanie produktów zawierających ten konserwant. Lepiej skupić się na produktach w 100% naturalnych.