Aktualności

Trucizny wokół nas - Tartrazyna

Kolejny artykuł z cyklu czym trujemy się na co dzień lub jak to inaczej powiedzieć czym trują nas...

Zaleca się sprawdzanie składu produktów które nabywamy do spożycia. Szybka analiza może pomóc w uniknięciu przykrych następstw długotrwałego przyjmowania pewnych substancji.

 

A więc jeżeli na odwrocie opakowania w składzie znajdziecie symbol E102 to warto się dłużej zastanowić nad tym wyborem. To symbol organicznego związku chemicznego dokładniej barwnika azowego który nazywa się Tartrazyna.

 

Może wystąpić wszędzie tam gdzie trzeba zabarwić dany produkt. Najczęściej występuje w tak uwielbianych przez dzieci galaretkach również w napojach z proszku, zupkach błyskawicznych, polewach do ciast, dżemach, sztucznych miodach oraz w sosach.

 

W wielu krajach stosowanie tego barwnika jest zakazane prawem ze względu na jego zgubienie właściwości. Dzienna bezpieczna dawka wynosi 7,5 mg na kg ciała.

 

Ciągłe i nadmierne spożywanie tej substancji może zaowocować bezsennością, depresją, nadpobudliwością, agresją, problemami z koncentracją a i poważnymi reakcjami alergicznymi.

 

Nie można tu nie wspomnieć o wysokim ryzyku nasilenia się objawów u osób chorujących na astmę.

 

Skoro możliwe jest tyle zagrożeń wynikających ze spożywania Tartrazyny chyba najlepszym rozwiązaniem jest unikanie tego związku. Należy zwracać uwagę na skład zakupowanych produktów i wybierać tylko te najbardziej naturalne.