Aktualności

Zimowa stagnacja

Po długim czasie zawitała do nas prawdziwa zima a co się z tym wiąże ogólny paraliż komunikacyjny. Ciężko się gdzieś ruszyć z domu ze względu na niesprzyjające warunki no i samopoczucie które to u większości wykazuje niechęć do wszystkiego. Jest sennie i ponuro. To bardzo niezdrowy czas dla przeciętnego polaka gdyż ograniczamy swój ruch do minimum. Gdy jest na dworze ciepło wychodzimy na spacery jeździmy na rowerach lub uskuteczniamy jakaś dziedzinę sportu. Zima to czas w którym przeciętni ludzie zamykają się w czterech ścianach i czekają na lepszą porę roku.

Ta izolacja do której się uciekamy jest największym błędem. Przede wszystkim ograniczenie naszego ruchu negatywnie wpływa na organizm. Poprzez niedobór aktywności fizycznej stajemy się podatni na gromadzenie tkanki tłuszczowej co za tym idzie narażamy siebie na rożne choroby układu krążenia. Poprzez ruch napędzamy metabolizm co sprzyja usuwaniu toksyn z naszego organizmu. Gdy popadamy w zastój ruchowy sami wpędzamy się w choroby.

Słyszeliście na pewno o takim czymś jak hartowanie organizmu. Częste spacery w takim klimacie zaowocują lepsza pracą układu immunologicznego a co za tym idzie zwiększeniem odporności waszego ciała. Wysiłek fizyczny sprzyja wydzielaniu endorfin co pozwoli na uniknięcie złego samopoczucia podczas długich zimowych wieczorów. Jeżeli pogoda naprawdę uniemożliwia wychodzenie gdziekolwiek pomyślcie nad ćwiczeniem w domu. Tak zwany prosty trening domatora zupełnie wystarczy do zachowania dobrej kondycji.

Czy to będą ćwiczenia, czy długie spacery pamiętajcie aby nie wegetować bezczynnie w zaciszu swoich domostw. Ruch pozwala nam zachować zdrowie. Połączony z odpowiednia dietą wpływa na zmniejszenie uszkodzeń DNA przez wolne rodniki. Co za tym idzie? Zmniejsza się ryzyko zachorowania na nowotwory. Smutne ale prawdziwe że statystyczny Kowalski podczas okresu zimowego naraża się na zmiany nowotworowe. Co ciekawe panuje u nas przekonanie że skoro jest zima to trzeba więcej jeść... Bzdura!

Twoje dobowe zapotrzebowanie kaloryczne zależy o typu twojego organizmu, od wieku, wzrostu oraz wydatku energetycznego a nie od pory roku. Wrzucanie w siebie dużej ilości niezdrowych tłuszczy i węglowodanów nie uchroni was przed zachorowaniem na grypę więc dajcie sobie spokój. Zamiast jeść śmieciowe jedzenie pomyślcie nad dostarczeniem odpowiedniej ilości witamin i minerałów do swojego ciała bo to właśnie ich niedobór może być przyczyną zachorowań.

Jeżeli do tej pory każdej zimy rosła Ci oponka z powodu braku ruchu i nadmiaru jedzenia to jesteś statystycznym przypadkiem sezonowego zaniedbania. Dla swojego dobra postaraj się coś zmienić.